sobota, 2 lutego 2013

Prolog...

Wsiadam do samolotu lecącego do Londynu. Kilka chwil później siedzę obok mojej starszej siostry – Victorii na miejscu wyznaczonym przez stewardessę. Zamykam oczy i widzę mój dom. Właściwie to już ‘były’ dom.. ;c . Ostatni raz wspominam chwile spędzone z Anką. Ostatni raz przypominam sobie mój pokój. Teraz zostały mi z tych 17 lat spędzonych w Polsce tylko wspomnienia. Część mojego życia zostaje w rodzinnej wsi, tu w mojej ojczyźnie.
Z rozmyślań wyrwał mnie głos pilota. Samolot ruszył powoli z miejsca. Już po chwili opuszczamy pas startowy. Ostatni raz spoglądam na oddalającą się ojczystą ziemię. Poprawiam się zrezygnowana na fotelu i zamykam oczy, by po chwili oddać się w objęcia Morfeusza…


____________________

Tak wiem, że krótko opisane, ale przynajmniej na temat :) Kocham Was <3

Wasza:
~Zaynsterowaa xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz