piątek, 1 marca 2013

Rozdział 10 " Jasne! Byle by miała fajny tyłek!!! "

<< Oczami Olivii >>
Weszłam do domu, oparłam się o drzwi i głęboko westchnęłam.
<< Paczadłami Victorii>>
Usłyszałam, że Olivia wróciła, Szybko zbiegłam na dół i ujrzałam uśmiechniętą Livkę. Od razu domyśliłam się, że chodzi o Zayn’ a.
- Oooo.! Widzę, że randka się udała – znacząco poruszyłam brwiami.
- Spadaj! Jesteśmy przyjaciółmi. – krzyknęła młoda i lekko trąciła mnie w ramię.
Udałyśmy się do swoich pokoi.
Walnęłam się na łóżko.
„ Fajnie, że w końcu znalazła fajnego kolesia” – pomyślałam
Po kilku minutach odleciałam w krainę snów.
< Rano >
 Obudziła mnie mama z prośbą, żebym poszła na zakupy do TESCO. Nie miałam planów, więc się zgodziłam. Zerknęłam na zegarek, który wskazywał 9.35. Poszłam do garderoby i wybrałam to : (link ). Włosy spięłam wysoko i zrobiłam sobie makijaż.
Wsiadłam do samochodu i po 20 min. byłam na miejscu.
Zaczęłam kolejno wkładać produkty do koszyka, gdy nagle ktoś na mnie wpadł. Popatrzyłam mu w twarz i ujrzałam blondasa.
- O cześć Vicki! Naprawdę przepraszam- powiedział.
- Hej Niall, nic nie szkodzi – rzuciłam.
- Na przeprosiny zapraszam Ciebie i Olivię na obiad. Zayn na pewno się ucieszy z wizyty Livi, bo zauważyłem, że ją polubił. – rzekł .
- No na pewno ja wezmę. No ona chyba też go lubi . Może coś z tego będzie.? – dodałam
- No mam nadzieję. Od kąd ja poznał bardzo się zmienił.
- Heh. Okay to widzimy się później. O której mamy być.? – znowu zapytałam
- Ok. 14 . Może być.? – odrzekł.
- spoko pa! – rzuciłam na odchodne.
- Pa – krzyknął za mną Niall.
Ok. 11.30 byłam w domu. Przekazałam zaproszenie Olivi.
<< Oczami Olivi>>
Jak usłyszałam od Vicki, że idziemy na obiad do chłopaków można powiedzieć, że się ucieszyłam. Chwilę leżałam, na łóżku , gdy w końcu do pokoju wpadła Sam.
- siemka! – przywitała się
- Heej.! – entuzjastycznie odpowiedziałam.
Spojrzałam na zegarek. Ooo kurde! Już 13!
- Sam sory, ale jestem zaproszona na 14 na obiad do One Direction. Może byś poszła ze mną.? Tylko muszę zapytać Zayn ‘a .
- Ok. Jeśli to nie kłopot.? – zapytała niepewnie. – Mam nadzieję, że są tacy jak mówiłaś .
W tym czasie wykręciłam numer do Mulata, który po pierwszy sygnale odebrał.
< Rozmowa >
Zayn: Witaj!
Olivia: Hej.! Mam pytanie.
Z: Śmiało.
O: Czy mogę wziąć przyjaciółkę do Was.?
Z: Jasne.! Byle by miała fajny tyłek .! hahah .!
O: Malik.!
Z: No co .? Przecież żartowałem .! Hahha.!
O: Hahah.! Paa czubie .!
Z: Pa!
< Koniec rozmowy >
Po zakończeniu połączenia odwróciłam się do przyjaciółki i powiedziałam:
- Zbieraj się bo zaraz jedziemy.!
- Serio.?! Już nie mogę się doczekać!!! – krzyknęła ze śmiesznym akcentem.
 Pobiegłyśmy do mojej garderoby i wybrałyśmy dla mnie to (link ) .
 Po 10 min zeszłyśmy na dół, gdzie czekała Victoria ubrana w to (link ). Po chwili siedziałyśmy w samochodzie i odjechałyśmy…
____________
Oky, oky wiemy że jest straaasznie krótko ; / Alee uwieżcie nam już kolejne rozdziały będą coraz dłuższe ;p

Dziękujemy za docenienie owocu naszej pracy <3 ;*

 Wasza - Zaynsterowa <3

Dziękujemy.!
~Malikowa ♥. xx
~Zaynsterowa ♥. xx
 ~Niallowa ♥. xxW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz